Przepis na kruche ciasteczka zaczerpnięty z tej stronki: (klik!). U mnie w połączeniu z karobowym kremem zagęszczanym mąką z tapioki. Oczywiście - dla osób nie nękanych alergią - karob może z powodzeniem zastąpić kakao :)
SKŁADNIKI:
Na ciasteczka:
250 g masła (lub margaryny)
150 g cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 jajko
szczypta soli
dodatkowo:
białko jaja
cukier kryształ (gruba rafineria)
Na krem:
3 łyżki cukru pudru
2 żółtka
300 ml mleka
3 łyżeczki karobu
2 łyżki mąki z tapioki
100 g masła
SPOSÓB WYKONANIA:
Ciasto: Wszystkie składniki ciasteczek zagnieść na jednolitą, zwartą masę. Uformować z niej kulę, zawinąć folią spożywczą i wstawić do lodówki na minimum 30 minut. Po tym czasie ciasto rozwałkować na grubość około 3 mm i wykrawać ciastka. Dla ułatwienia pracy ciasto można rozwałkowywać partiami. W połowie uformowanych ciastek zrobić otwory i te właśnie ciasteczka posmarować białkiem i posypywać cukrem kryształem.
Ciastka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, piec w piekarniku o temperaturze 170°C przez ok. 12-15 minut na bladozłoty kolor. Wystudzić.
Ciasto: Wszystkie składniki ciasteczek zagnieść na jednolitą, zwartą masę. Uformować z niej kulę, zawinąć folią spożywczą i wstawić do lodówki na minimum 30 minut. Po tym czasie ciasto rozwałkować na grubość około 3 mm i wykrawać ciastka. Dla ułatwienia pracy ciasto można rozwałkowywać partiami. W połowie uformowanych ciastek zrobić otwory i te właśnie ciasteczka posmarować białkiem i posypywać cukrem kryształem.
Ciastka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, piec w piekarniku o temperaturze 170°C przez ok. 12-15 minut na bladozłoty kolor. Wystudzić.
Krem: Z żółtek, 2 łyżek cukru i karobu ukręcić kogel-mogel. 200 ml mleka zagotować w rondelku, pozostałe 100 ml wlać do kogla-mogla, dosypać mąkę z tapioki, zmiksować aby nie było grudek. Tak przygotowaną mieszaninę wlewać do gorącego mleka małym strumieniem, stale je mieszając. Krem wstawić na mały gaz, gotować mieszając przez 3 minuty, wystudzić.
Masło utrzeć z łyżką cukru na puszystą masę. Ciągle ucierając dodawać po łyżce wystudzonego kremu z karobem. Ubijać do powstania jednolitego, gładkiego kremu. Przełożyć nim ciasteczka, zostawić do stężenia.
śliczne :) pysznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
UsuńNominowałam Cię do Liebster Blog :) Po szczegóły zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo za to dziękuję! :)
UsuńMuszę kiedy takie zrobić..dziękuję za udział w akcji..
OdpowiedzUsuńPolecam! I dziękuję za zrobienie akcji, jako alergiczce bardzo się takie przepisy przydadzą! :D
Usuń