Dzisiaj pora na przepis z udziałem ogórków. Nie będę podawała mojego rodzinnego przepisu na ogórki kiszone i w occie, bo każdy pewnie ma taką swoją recepturę przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Będzie więc trochę nietypowo: "krokodylki" to bardzo ogólna nazwa dla ogórków marynowanych na ostro. U mnie są to ogórki z zalewie z dodatkiem mielonej papryki, papryki w płatkach i pieprzu cayenne. Im dłużej stoją, tym są ostrzejsze!
SKŁADNIKI:
3 kg ogórków
1 łyżka soli
3 szklanki cukru
2 szklanki octu
10 łyżek oleju
2 łyżki mielonej słodkiej papryki
1 łyżka mielonej ostrej papryki
1 łyżeczka pieprzu cayenne
2 łyżki słodkiej papryki w płatkach (można pominąć)
1 główka czosnku (1 ząbek na słoik półlitrowy)
SPOSÓB WYKONANIA:
Ogórki
umyć, pokroić w plastry (3-4 mm), zasypać solą, odstawić na kilka
godzin do puszczenia soku. Przygotować zalewę: ocet zagotować z
przyprawami i olejem. Ogórki odsączyć, ułożyć w wyparzonych słoikach
dodając czosnek. Zalać gorącym octem, pasteryzować około 10 minut w
temperaturze 95°C.
Wydrukuj ten post
moja babcia robi podobne, takie na ostro właśnie :-) bardzo je lubię!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńlubię ogórki na ostro :)
OdpowiedzUsuńTakie są najlepsze :)
Usuń