Przyznam się od razu: pierwsze, co zwróciło moją uwagę w tym cieście to... jego nazwa!
Przyjrzałam się bliżej i znalazłam rabarbar.
Tak się rodzi miłość od pierwszego wejrzenia ;)
Źródło: klik!
SKŁADNIKI:
Na masę:
400 g obranego rabarbaru
mały słoiczek dżemu truskawkowego
sok z jednej pomarańczy
2 łyżki cukru (lub więcej do smaku)
Na ciasto:
1 szklanka płatków owsianych
1 szklanka mąki pszennej
½ szklanki drobnego cukru
225 g masła/margaryny
½ łyżeczki kardamonu
1 jajko
SPOSÓB WYKONANIA:
Masa:
Obrany rabarbar pokroić w plasterki, przełożyć do rondelka i dodać pozostałe składniki masy. Gotować na wolnym ogniu aż rabarbar zmięknie, a masa trochę zgęstnieje. W razie konieczności dodać więcej cukru.
Ciasto:
Piekarnik nagrzać do 180°C.
Płatki owsiane lekko zmielić. Dodać mąkę, cukier, masło i kardamon i wymieszać do połączenia się składników. Na koniec dodać całe jajko i wyrobić na jednolitą masę.
Formę do tarty (u mnie o średnicy 32 cm, u autorki przepisu forma na ciasto o średnicy 23 cm z wyższymi bokami) natłuścić. Około ¾ ciasta wyłożyć na formę, rozsmarować po dnie i bokach. Na to wylać przygotowaną masę. Z pozostałego ciasta utworzyć na wierzchu plamy.
Piec około 23-30 minut (masa może wydawać się jeszcze lekko płynna, stężeje jak ciasto wystygnie).
Można podawać z bitą śmietaną, gałką lodów lub przyprószone cukrem pudrem. Smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno.
Smacznego!